środa, 20 listopada 2013

Romania Simply Surprising

Już dawno przyzwyczaiłam się, że większość ludzi słysząc iż imieszkam w Rumunii, patrzy na mnie z ogromnym zdziwieniem. Rożnorodnością atrakcji turystycznych kraj ten dorównuje innym, znanym krajom europejskim, jednak Rumunia wciąż należy do najrzadziej odwiedzanych krajów Europy.
Dlaczego tak się dzieje ?
Wydaje mi się, że ludzie z góry uprzedzeni są do Rumunii oraz do jej obywateli, wydając krzywdzące opinie, a tak naprawdę nic o tym kraju nie wiedząc.
Gdzieś kiedyś przeczytałam, że Rumunii kochają Polaków nie odwzajemnioną milością i to jest prawda. Tutejsi ludzie bardzo dobrze wypowiadają się na temat Polaków, co do Polaków to sami wiemy jak to bywa. Słysząc słowo Rumun, czy Rumunka, oczom naszym ukazuje się biedny, brudny żebrak pod kościołem zazwyczaj z dzieckiem na ręku. Problem polega na tym, iż nagminnie mylimy Rumunów z rumuńskimi Romami.
Dlatego wiele osób że zdziwieniem zadaje mi pytanie, jak to możliwe że moje dziewczynki to blondynki, skoro tatuś Rumun, a gdy widzą tatusia nie takiego czarnego, jak to sobie wyobrażali, komentują, że ten mój Rumun, to jak nie Rumun, podrabiany czy oszukany jakiś. Dziwić się, i nie dziwić. Przecież dobrych kilka lat temu sama myślałam podobnie, pojęcia bladego nie miałam i nic na temat tego wspaniałego kraju nie wiedziałam.
A ty co wiesz na temat Rumunii?  Jak wyobrażasz sobie ten kraj i jego mieszkanców?


 
 



To właśnie mój maż, był pierwszą osobą która ukazała mi prawdziwą Rumunię.
Królestwo Karpat, serpentyny górskich szos , górskie szlaki, czyste potoki, pasterze z owcami na górskich pastwiskach, malownicza Delta Dunaju, skarby natury, niezwykłe zabytki, malowane klasztory, tajemnicze zamki, zabytkowe cerkwie, dziewicze pejzaże, pierwotne krajobrazy, nietknięte przez cywilizację, szaleńcze imprezy do białego rana, w klubach nad Morzem Czarnym.
Brytyjski księże Karol, tak bardzo upodobał sobie ten niezwykły kraj, że zakupił posiadłość w jednej z Transylwańskich wsi. Co roku spędza on tu swoje wakacje, szczególnie kocha przejażdżki konne po przepięknej, pagórkowatej okolicy.
Koniecznie muszę wpomnieć, że Rumunii to bardzo gościnny, i odnoszący się z szacunkiem do turystów naród.
Warto także podkreślić, że wbrew pozorom, to dość bezpieczny kraj. Śmiało mogę stwierdzić, że czuje się tu bardziej bezpieczniej niż w Polsce.
Nie bójmy się Rumunii. Tu naprawdę warto przyjechać.

    

   
                                                                              


13 komentarzy:

  1. Witaj Izo!
    To wszystko prawda co napisałaś w swoim poście o Rumunii.
    Moja przyjaciółka była w tym roku w Twoim kraju i jest oczarowana.
    Kolega wybrał się na rowerze w Karpaty, jest zachwycony.
    Byłam wiele lat temu z Rodzicami w Rumunii i bardzo miło wspominam tamten czas.
    W skrytości ( aby nie zapeszyć) planujemy w przyszłym roku wyjazd do Rumunii...
    Powiem Ci szczerze, że nie słyszałam takich negatywnych opinii o tym kraju!!!!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Lucjo. Ja niestety dosc czesto spotykam sie z negatywnymi opiniami na temat Rumunii i to co denerwuje mnie najbardziej to zle opinie ludzi, ktorzy nigdy w tym kraju nie byli, nie wiedza jak jest naprawde a wypowiadaj sie nie najlepiej. Otrzymuje duzo maili od dziewczyn, ktore zakochaly sie w Rumunach, jednak najblizszej rodzinie trudno jest zaakceptowac rumunskiego wybranka. Osobiscie znam dziewczyne, ktorej rodzice zabronili slubu tylko dlatego, ze jej narzeczony jest obywatelem Rumunii.
      Mam nadzieje ze zrealizujesz swoje plany i odwiedzisz to magiczne miejsce. Pozdrawiam- Iza

      Usuń
    2. Izo, zaskoczyłaś mnie. Chociaż, muszę przyznać Ci rację.
      Wiesz jacy są Polacy i jak się czasem zachowują...
      Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie potrafią zaakceptować rumuńskiego wybrańca swojej córki?
      Ja też mam nadzieję, że zobaczę ten piękny kraj.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Oj mi sie marzy Rumunia i odwiedziny u Drakuli ;)
    Powiem Ci, ze jako dziecko czasem sie mowilo (oczywiscie nie ja): Ty Rumunie, co bylo rownoznaczne z brudasem czy zebrakiem, jednak nigdy nie myslalo sie tak naprawde o Rumunii czy jej mieszkancach, a raczej wlasnie o tych zebrzacych Romach. A nie slyszy sie o Rumunii za wiele, bo kraj ten ma na razie inne zmartwienia niz promowanie sie na forum europejskim czy swiatowym, w historii tez to roznie bywalo, chociaz cos mi sie wydaje, ze juz niedlugo stanie sie bardzo "in", jako kolejne miejsce z potencjalem, ktore malo kto zna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, zapomnialam. Zapraszam do mnie na mala dyskusje jezykowo-emigrancka :)

      Usuń
    2. Ja rowniez mam taka nadzieje Kasiu. Pozdrawiam- Iza

      Usuń
  3. Rumunia to naprawdę ciekawe miejsce, ale uważam,że niedocenione i także spotkałam się z dobrym podejściem do Polaków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zachęciłaś, aby w przyszłości odwiedzić ten kraj. ;) Jak tylko będę miała możliwość wyjazdu na pewno się zdecyduję, bo widzę, że jest tam pięknie. *-*

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie ciągnie do Rumunii - kilometry górskich szlaków,piękne zabytki, zapierające dech w piersiach krajobrazy, dobrzy, poczciwi ludzie. I jeszcze mam wyobrażenie, że tam jest mnóstwo pięknych miejsc, które póki co opierają się cywilizacji. Niestety w Polsce słowo Rumun nie ma pozytywnego odzwierciedlenia. Ja miałam to szczęście, że chodziłam do szkoły językowej w Hiszpanii i poznałam mnóstwo Rumunów i Rumunek - fajni, sympatyczni i uczciwi ludzie. I jak komuś w Polsce opowiadałam o znajomych Rumunach to widziałam reakcję większości...My, Polacy, mamy to do siebie, że łatwo ulegamy stereotypom i je powielamy, i jeszcze nam się wydaje, że jesteśmy lepsi niż inni. Prawda jest taka, że nikt sobie nie wybiera ani narodowości, ani kraju urodzenia. To nasz charakter o nas świadczy a nie paszport. I wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze - że najwięcej wypowiadają się ludzie, którzy nigdy nie poznali nic więcej oprócz swojego kraju a wyobrażenia o reszcie świata opierają na własnej fantazji i zlepkach tego, co im pokaże TV. O Rumunii mówi się coraz więcej, w samych superlatywach jeśli chodzi o turystykę, dlatego też jestem przekonana, że nie minie dużo czasu, a Rumunia stanie się bardzo popularnym celem wyjazdów. I ja też kiedyś tam dotrę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Calkowicie sie z Toba zgadzam. Piszesz ze chodzilas do hiszpanskiej szkoly i poznalas tam duzo Rumunow , rzeczywiscie Hiszpania jest bardzo oblegana przez Rumynskich obywateli ,podobnie jak Anglie oblegaja Polacy. Pozdrawiam- Iza

      Usuń
  6. Oj Izo czarujesz tą Rumunią, czarujesz! Taki obraz Rumunii wyniosłam właśnie z opowieści i zdjęć mojego przyjaciela. Tak bardzo żałuję, że w czasie, kiedy on wyruszał w podróż, byłam w zupełnie innym momencie życia, niż teraz. Dziś nawet bym się nie zastanawiała czy mu towarzyszyć, tylko wyruszyła w podróż jak stoję! :) Poznałam w Grecji, na wakacjach Rumuna - wcale nie takiego "ciemnego" (jego wygląd nie odróżniał się niczym od Bałkańskiej urody Greków), bardzo sympatyczny, do pogadania, przyjechał na wakacje do pracy. Nie mam powodu, żeby myśleć źle o Rumunach, cieszy mnie, że lubią Polaków, bo mam nadzieję, że kiedyś tam pojadę!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja się tak strasznie cieszę bo mąż dał się namówić w tym roku na wycieczkę po tym cudnym kraju, więc będę miała okazje tak naprawdę poznać prawdziwych ludzi i prawdziwy kraj zwany Rumunią.
    Zastanawiałam się co mnie pociągnęło by zwiedzić Rumunie, chyba lubię łamać stereotypy. I obawiam się że ten wyjazd 8dniowy będzie dla mnie za krótki, że będę chciała jeszcze wrócić.
    Pozdrawiam ciepło z Pomorza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, wydaje mi sie, ze tylko Polacy (bez obrazy) maja problem z milowaniem innych nacji ;) a moze nie tylko problem z 'milowanie innych', ale nawet samych swoich 'Polak Polakowi wilkiem'...
    Ja od urodzenia mieszkam w Belgii i nikt tu nie osadza Rumunkow, kazdy wie, ze Rumun a Rom to zupelnie co innego tylko. Ja lubie Rumunow i to bardzo, ci ludzie zawsze sa usmiechnieci i gotowi do pomocy i w dodatku lubia sie dzielic z innymi!

    OdpowiedzUsuń