czwartek, 5 czerwca 2014

Jak to kiedyś było.

Jaką siłą jest tradycja w Rumunii, pisałam już wielokrotnie. Dziś wspominam jeszcze raz, a to za sprawą pewnego konkursu, organizowanego dla przedszkolaków z okazji Dnia dziecka, w którym Bianca miała okazję uczestniczyć.
Temat konkursu dowolny. Ważne by było zabawnie , wesoło, śpiewająco i ważne by się działo.
Grupa Bianki przygotowała przedstawienie, w którym za pomocą humoru i piosenki ludowej, ukazała życie swoich przodków, a konkretnie zwyczaj ich gromadnych spotkań, przy wspólnie wykonywanych pracach i robótkach ręcznych. Kobiety haftowały chusty i obrusy, tkały na krosnach, obrabiały len i wełnę, wyrabiały z niej tkaniny, dywany, narzuty, przędły na kołowrotkach. Mężczyźni zajmowali się garncarstwem, obierali ziarno z kolb kukurydzy, rzeźbili w drewnie,. Podczas spotkań opowiadano sobie straszne historie, ludzie śmiali się, żartowali, tańczyli przy skocznej muzyce. Po skończonej pracy gospodyni częstowała wszystkich przygotowaną strawą, w inscenizacji naszych przedszkolaków była to tradycyjna mamalyga z owczym serem i gęstą śmietaną.
Mimo tremy spowodowanej dużą salą widowiskową i ogromem publiczności, dzieciaki wypadły rewelacyjnie .Zdecydowanie maluchom udało się przekazać współczesnemu pokoleniu, jak wielką radość, szczęście i spełnienie przynosi wspólne przebywanie i wspólne tworzenie.







Po wystąpieniu wszystkich małych uczestników konkursu, jury udało się na naradę, a dzieciaki do pobliskiego parku, by oddać się szaleńczej zabawie.


W końcu nadeszło wyczekiwane przez wszystkich ogłoszenie wyników i wielka niespodzianka ponieważ pierwsza nagroda główna trafiła właśnie do naszych przedszkolaków.



7 komentarzy:

  1. Izo, jestem zachwycona. Jak pewnie już wiesz jestem tradycjonalistką i cieszy mnie, że już maluszkom przekazywana jest tradycja. To bardzo ważna rzecz, jest to jedna z cech jednoczących naród.
    Dzieciaczki w stroju regionalnym wyglądają przecudnie !!!!!
    Izo bardzo dziękuję, że mimo wielu obowiązków odwiedzasz mnie i zawsze pamiętasz.
    Przesyłam moc pozdrowień dla całej Twojej Rodzinki i oczywiście dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak świetnie, że to przedszkolaczki wygrały, bo pomysł z tym przedstawieniem był świetny. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie to cenne doświadczenie dla dzieci i dla dorosłych :) Wspaniałe stroje, nie mogę oczu oderwać od tych misternych haftów. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Droga Izo, bardzo dziękuję za bardzo miły komentarz.
    To od Ciebie czerpię wiele cennych informacji na temat zwyczaju w Rumunii.
    Jestem zachwycona Twoją postawą, że uczysz swoje dzieci pięknych tradycji tego kraju.
    Pozdrawiam Ciebie i Twoją Rodzinkę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale wspaniale!!! Gratulacje! I chylę czoła przed paniami z przedszkola, bo to kawał pracy.
    Pozdrowienia, Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. Gorace brawa za wlozony wklad i ogromna prace oraz szczere gratulacje przedszkolakom za program artystyczny z prawdziwego wydarzenia. Rumunska muzyka jest bardzo zywa i rytmiczna wiec domyslem sie, ze na sali panowalo pozytywne ozywienie. Stroje piekne, widac, ze wszystko dopiete na ostatni guzik, nawet malukie kwiatuszki w kolorze stroju zaplecione we wlosach malych artystek. Chapeau bas!

    OdpowiedzUsuń
  7. Izo, witam Cię bardzo serdecznie!
    Bardzo dziękuję za miłe słowa. Dla takich cudownych, wirtualnych Przyjaciół warto wracać!
    Liczono na likwidację mojego bloga. Nie poddałam się. Są gorsze rzeczy od mojego bloga i nikt nie zwraca na to uwagi.
    Dla Ciebie i Twojej Ukochanej Rodzinki przesyłam moc pozdrowień.
    Lucja

    OdpowiedzUsuń