piątek, 5 czerwca 2015

Lato rumiankiem mnie przywitało.

"Nieraz już ja to sprawdziłam na sobie,
że najlepszy rumianek w chorobie".
                              Maria Konopnicka.

W ubiegłym roku biegałam po polach, łąkach, zagonach bezskutecznie szukając rumianku. Dragosz opowiadał mi że, jako dziecko każdego lata z polecenia babci zbierał  małe, wonne, białe kwiatuszki. Były dosłownie wszędzie, a obecnie trudno było mi znaleźć choćby garść tego cudownego zioła. Postanowiłam że w tym roku za wszelka cenę muszę go znaleźć i tak łatwo się nie poddam. Z moich ziołowych wypraw wracałam zawiedziona, bo rumianku wszędzie jak na lekarstwo.
Aż tu pewnego dnia Dragosz oznajmia:
- Znalazłem, w końcu ci znalazłem.
-Co mi znalazłeś?- Pytam zaskoczona.
-Rumianek , tylko weź duży koszyk bo jest go naprawdę sporo.
No i rzeczywiście znalazł, na ganku przed domem wujka kawalera. Na drugi dzień już tam byłam. Słońce mocno przypiekało, a ja wsłuchując się w opowieści starszego pana, z cyklu jak to kiedyś było, napełniałam swój koszyk.
- Niedługo znowu tu wrócę! Tyle tu dobrodusznych ziół na waszym podwórku- odparłam na pożegnanie.
- Ależ proszę bardzo, kochane dziecko. Niech ci służą na zdrowie. To miłe że z tego mojego przydomowego zielska ktoś zrobi pożytek.






Miłego weekendu kochani !

6 komentarzy:

  1. Buna draga mea!
    Frumoase fotografii cu musetel!
    Iti multumesc de vizita si urari!
    Iti doresc un weekend cat mai frumos!
    Te imbratisez cu mare drag!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Izo!
    Tak się cieszę, że i ELENA dotarła do Ciebie.

    Każde zdjęcie jest cudne. Dragosz znalazł prawdziwe pole rumiankowe.
    Izo, kiedy dojrzeją winogrona koniecznie zrób zdjęcia z tymi pergolami. Już teraz wyglądają zjawiskowo a później?
    To będzie prawdziwa bajka.
    Ostatnio mnie mało na blogu. Jestem trochę zapracowana.
    Miłego weekendu:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że porobię zdjęcia, tu prawie każdy na podwórku ma taka pergolę.

      Usuń
  3. Cudownie, na mnie zapach rumianku działa uspokajająco, relaksująco, odprężająco. Wiem jak się czułaś widząc takie ilości pachnącego ziela :)) Serdeczności zasyłam moc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och byłam przeszczęśliwa. Uwielbiam jego zapach na mnie również działa kojaco.

      Usuń
  4. Och, Izo, cudowne jest to pierwsze zdjęcie, i drugie też; wpatruję się w te wysmukłe okienka, jakby w tureckim stylu, a łany rumianku oszałamiają; do tego pergola z winoroślą; zazwyczaj przejeżdżamy wolno przez małe miejscowości, zaglądamy ludziom na podwórka, a już winorośle przy każdym domu absolutnie nas zachwycają, do tego jesienią z ogromnymi kiściami winogron; ale w tym upale to pewnie mają też do spełnienia inne ważne zadanie, zacienić trochę, prawda? w koszyczku, oprócz rumianku, coś jeszcze widzę, przywrotnik jakby:-) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń