sobota, 28 września 2013

Mała terrorystka !!!

Anca ostatnie noce budziła się dosłownie co pól godziny. Byłam pewna ze niedługo kolejny ząbek się pojawi i z tego właśnie powodu maleństwo jest niespokojne nocą. Jestem z tych nadgorliwych matek, co to z byle pierdą do lekarza leci, więc po kolejnej nie przespanej nocy, zapakowaliśmy dzieciaka i wio na wizytę kontrolną. Okazało się, że z Anusią na szczęście wszystko ok. Śladów na pojawienie się kolejnych ząbków także brak. Więc skąd te nocne budzenie, a właśnie stąd, ze moja malutka córeczka, która uwielbiała spać w swoim łóżeczku i bez problemu w nim zasypiała nagle już go nie lubi woli u mamusi. Pani doktor wyjaśniła, ze dużo dzieci w tym  wieku tak właśnie ma. W dzień z racji tego ze dostaje już stałe posiłki inne niż mleko, nie jest tak często, lub prawie wcale przystawiana do piersi, dlatego tez w nocy nadrabia zaległości i jak najwięcej chce do mamusi się poprzytulać. Ostatniej nocy wzięłam małą do siebie. Zarówno ja, jak i ona smacznie spałśymy cala noc, z dwiema tylko króciutkimi przerwami na karmienie. Rano obudziłyśmy się rześkie, wyspane i pełne energii a jak człowiek wypoczęty to i dzień weselszy, praca w domu łatwiej i sprawniej idzie, zabawa z dziećmi radośniejsza. Więc co tu teraz z tym fantem zrobić. Taka byłam zadowalana i dumna ze mała tak pięknie w łóżeczku śpi, a tu proszę masz babo placek. Ja tak łatwo się nie poddam o nie, ale obawiam się ze ona również tak prędko nie ustąpi.


 Nasza Anca



Wierzcie mi ze po tylu nie przespanych nocach jakoś nie miałam na nic ochoty. Dlatego jak tylko siły witalne powrócy, postanowiłam od razy je spożytkować.
A oto i efekt !!! Papryka i kalafior w zalewie octowej.






Odkąd zamieszkałam w Rumunii, lubię podpatrywać tutejsze kobiety i uczyć się od nich sztuki zielarskiej.  Ciągle słysząc o tak wielu zaletach Rokitnika Zwyczajnego postanowiłam zrobić z niego syrop. Owoce tej rośliny są jednymi z najbardziej odżywczych i bogatych w witaminy. Zawierają duże ilości witaminy C. Podobno działają jak szczepionka przeciw grypie. Pomagają również w stanach zapalnych układu pokarmowego w stanach zapalnych różnych narządów wewnętrznych, biegunkach, i wielu innych schorzeniach. Biorąc pod uwagę ze Bianca po pierwszych zajęciach w przedszkolu zaczęła kichać i prychać, warto go wypróbować. Miło zaskoczył mnie jego ananasowy smak. Syrop po rozcieńczeniu z wodą jest naprawdę bardzo pyszny.


 Nasiona Rokitnika Zwyczajnego






7 komentarzy:

  1. Ale urocza Niunia:))) śliczna:*** I jej, już ma uszka przekłute-mamuśka miałaś sumienie?:P ja bym chyba nie dała rady.
    Co do spania,u nas to samo. Gaja ma w nosie łóżeczko! śpi ze mną i cysia ile wlezie, choć w dzień też (niestety) głównie na piersi. W przeciwieństwie do rodzeństwa pokarmy stałe nie przypadły jej do gustu.
    Fajnie tu u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te kolczyki!!! Historię z nimi zwiazaną postaram opisac w kolejnym z postów. Dzięki ze tu zajrzałaś :)

      Usuń
  2. Mamy trzech synów ... ilości nocy z "pasażerami na gapę " w łóżku nawet zliczyć nie zdołam :)
    Masz prześliczne córeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są Twoje dziewczyny :-) ze spaniem to mam nadzieję, że mój syn da mi żyć. Poród za niecałe dwa miesiące i już mam lekki stresik ;-) życzę wytrwałości, nie przyzwyczajaj na długo spać u siebie bo później dziecko z łóżka Waszego nie wyjdzie :-)
    pozdrowienia z Norwegii :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekuje Moniko. Trzymam kciuki, zobaczysz wszystko bedzie dobrze !

    OdpowiedzUsuń
  5. dziecko wie, gdzie mu dobrze :)
    na rokitnika jeszcze w pobliżu nas nie natrafiłam...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń